Felieton

Czy nasi rodacy z dawnych Kresów zapominają o polskości?

icon
icon
5 minut
Udostępnij

Do dziś na terenach dawnej II Rzeczypospolitej żyją znaczne skupiska Polaków, których to świadomość swojego pochodzenia i tożsamości z biegiem czasu niepokojąco zanika. Jednak są organizacje walczące z tym procesem, do takich organizacji należy Fundacja Młode Kresy. Więcej na temat jej działalności i celów w nowym felietonie dla Aktywiusz.pl opowie Łukasz Musiatowicz.

Fundacja Młode Kresy swoją działalność na rzecz zachowania polskości na ziemiach dawnych Kresów Wschodnich rozpoczęła w 2012 roku jako niezależna grupa polskiej młodzieży z Lidy na Białorusi. W związku z licznymi utrudnieniami administracyjnymi oraz politycznymi ze strony białoruskich władz na różnych szczeblach, zmuszeni byli przez lata działać jako nieformalna organizacja związana z blogiem „Polacy Grodzieńszczyzny”. Mimo ograniczonych możliwości finansowych jej założycieli, do dziś pozostaje najbardziej poczytnym fanpage’em na Facebooku wśród polskojęzycznych mieszkańców Białorusi.

https://www.youtube.com/watch?v=lZyojlSlwUMu0026t=944s

Oficjalnie Fundacja Młode Kresy została zarejestrowana w Polsce w 2015 roku przez aktywistów wywodzących się ze środowiska wcześniej wspomnianej grupy inicjatywnej „Polacy Grodzieńszczyzny”, której to członkowie przyjechali do Polski zdobywać wykształcenie na polskich uczelniach wyższych. Do Polaków z Białorusi w budowaniu nowej organizacji dołączyli również z czasem ich rodacy z Litwy i Ukrainy. Co jest pięknym przykładem jedności i zrozumienia między Kresowianami, którzy to zmagają się z podobnymi trudnościami.

Jak sugeruje sama nazwa organizacji, Fundacja skupia się przede wszystkim na zachowaniu tożsamości, języka oraz kultury polskiej wśród młodych Polaków na Białorusi, Ukrainie oraz Litwie. Szczególną uwagę zwracają na integrację Polaków ze Wschodu na terytorium Polski, gdyż niejednokrotnie ich przyjazd do Macierzy na studia bądź do pracy napotyka wiele technicznych i organizacyjnych barier. Jednym z ich statutowych zadań jest zatem demontaż owych barier utrudniających ekspansję i odkrywanie „kresowego” potencjału młodych Polaków z za wschodniej granicy. Dążą do aktywizacji i integracji społeczności Kresowiaków w Polsce.

Jako ambasadorowie swoich rodzimych państw nie pozostają obojętni wobec nurtujących społeczeństwo polskie problemów: tolerancja i akceptacja dla emigrantów ze Wschodu, ekologia i klimat, edukacja polskiej młodzieży w duchu patriotyzmu. Nie zapominają także o starszym pokoleniu naszych rodaków mieszkających za wschodnią granicą Polski. W miarę swoich możliwości zawsze aktywnie wspierają kombatantów Armii Krajowej mieszkających na Grodzieńszczyźnie (Białoruś) oraz organizowali akcje pomocy humanitarnej dla Polaków mieszkająch w Donbasie (Ukraina). Dbają o polskie miejsca pamięci historycznej na Kresach.

Jedną z ich pierwszych inicjatyw Fundacji, na długo przed ich formalnym powstaniem była kampania społeczna „Pamiętam, kim jestem”, symbolicznie rozpoczęła 17 września, w 80. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę. Nawołująca do deklarowania polskiej narodowości w niedawnym spisie ludności na Białorusi. Oraz akcja „Polska tabliczka – na polskim domu!” podczas której wolontariusze Fundacja Młode Kresy zamontowali na polskich domach pierwsze dwujęzyczne tabliczki z nazwami ulic w języku polskim oraz w jednym z dwóch języków państwowych (po białorusku lub rosyjsku). Zdobią one domy Polaków, którzy uważają, że czas najwyższy nadać polskiemu należny mu status. Co jest bardzo szczytną i potrzebną inicjatywą, służącą temu by tereny niegdyś polskie, gdzie setki lat żyła ludność polska, nie uległa wynarodowieniu oraz utraceniu swojego historycznego charakteru.

Młode Kresy miały swój duży udział w upamiętnieniu na Litwie Polaków, ofiary sowieckiego ludobójstwa tzw. operacji polskiej NKWD, co jest mało znanym epizodem Wielkiej Czystki – mimo iż było to największe sowieckie ludobójstwo, wymierzone w jedną, konkretną narodowość. Szacuje się, że wymordowano wówczas w sowieckiej Rosji ponad 200 tysięcy Polaków, a dziesiątki tysięcy deportowano. Z okazji rocznicy podpisania przez herszta NKWD Nikołaja Jeżowa rozkazu nr 00485, od którego zaczęła się operacja polska, przypada 11 sierpnia. Fundacja Młode Kresy postanowiła upamiętnić ofiary tego ludobójstwa, umieszczając krzyż z tabliczką informacyjną w pięciu językach (polskim, litewskim, angielskim, białoruskim i ukraińskim) na Górze Krzyży na Litwie.

Za środki zebrane ze zbiórki społecznej oraz przy pomocy sponsorów, Fundacja Młode Kresy zamówiła dębowy krzyż u polskiego rzeźbiarza z Wileńszczyzny, wykonała także tabliczkę w pięciu językach, przypominającą o tej największej w historii ZSRS czystce etnicznej: „Pamięci ponad 200 000 Polaków, którzy w latach 1937-1938 zostali zamordowani przez władze sowieckiej Rosji w największej operacji NKWD, wymierzonej w konkretny naród. Jak informują członkowie Fundacji: ,,Dla nas, Polaków na Białorusi, jedną z najważniejszych rubryk jest pytanie o narodowość i język ojczysty. Nie jesteśmy na Białorusi emigrantami, jesteśmy u siebie’’. Fundacja symbolicznie rozpoczęła 17 września kampanię „Pamiętam, kim jestem”, w 80. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę. Rozpoczęta w sieci akcja szybko przeniosła się na przystanki autobusowe i słupy reklamowe. 

Na koniec przychodzą mi na myśl słowa Jana Pawła II:  ,,Naród jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem. Bogaty młodzieżą. Bogaty każdym.’’ W myśl tych słów, póki mamy osoby z ideałami i celami, mającymi na uwadze zachowanie oraz utrwalanie ich przynależność do narodu polskiego, możemy być dumni i spokojnie patrzeć w przyszłość.

Łukasz Musiatowicz

Źródła:

Front Page

fot. screenYTVRepublika

Czy stowarzyszenie można zlikwidować poprzez uchwałę o samorozwiązaniu?

nie
tak, jeśli w statucie stowarzyszenia widnieje odpowiedni zapis o sposobie jego rozwiązania
stowarzyszenie może być rozwiązane jedynie przez sąd
Loading ... Loading ...

Zobacz także