Kobieca twarz białoruskich protestów narodowych

Od blisko kilkunastu tygodni trwają na Białorusi rożnego rodzaju protesty, w których szczególną rolę odgrywają kobiety. Liderką białoruskich ruchów narodowych jest Swietłana Cichanouska, która mobilizuje inne kobiety. Dziś przyjrzymy się ich roli oraz wkładowi w walce z reżimem Łukaszenki oraz ich obecnej sytuacji na Białorusi – dla Aktywiusz.pl pisze Łukasz Musiatowicz.

Na wstępie warto wspomnieć o tym. iż Aleksander Łukaszenka powiedział kiedyś: „Nasza konstytucja jest taka, że mężczyźnie ciężko jest nieść brzemię władzy – jeśli dać ten ciężar kobiecie, biedaczka padnie”. Białorusinki mają dla niego złą, a dla świata dobrą – wiadomość: otóż ta biedaczka nie padnie. Więcej – wywalczy wolność dla Białorusi. Czego dowodem jest tak wielkie i szerokie z ich strony zaangażowanie. Zaś sam Łukaszenka zlekceważył siłę kobiet i osobę Swietłana Cichanouskej, której pozwolono zarejestrować się w wyborach prezydenckich, lekceważąc jej start i siłę jak wiemy władze się mocno przeliczyły i nie doceniły tej kobiety.

W ostatnim czasie z okazji białoruskiego Dnia Matki przemaszerował ulicami Mińska Marsz Matek. „Marsz Matul” jak go nazywali Białorusini odbył się mimo niepogody. Uczestniczyły w nim dziewczyny z malutkimi dziećmi, jak też matki dorosłych demonstrantów, które protestowały przeciwko milicyjnej przemocy. Do kolumny uczestniczek dołączyło też kilku solidarnych z nimi panów. Kierowcy samochodów osobowych i ludzie w przejeżdżających obok autobusach pozdrawiali demonstrantki, z poparciem i entuzjazmem podchodząc do ich inicjatywy.

W poprzednim tygodniu miał miejsce inny marsz tym razem emerytów gdzie zdecydowana większość uczestników to były kobiety. Protesty emerytów zostały zorganizowane spontanicznie, jako reakcja na działania służb. W całym kraju zatrzymano prawie 800 osób, używając przy tym nie tylko pałek, ale też armatek wodnych, gazu, gumowych kul i granatów hukowych. Przynajmniej kilka osób zostało rannych. Jedna brutalność służb nie zniechęca uczestniczek do dalszego manifestowania swojego sprzeciwu wobec władzy, a cieszą się one licznym wsparciem współrodaków oraz życzliwym podejściem.

W ostatnim czasie również Wolha Kawalkowa, członkini prezydium białoruskiej Rady Koordynacyjnej podkreślała, że naród białoruski walczy obecnie o prawo wyboru, a „jednym z symboli tej walki jest kobieta”. Zaznaczyła, że obecnie na Białorusi jest około 100 więźniów politycznych, a wśród nich wiele kobiet.

„Najważniejszą bronią dziś na Białorusi są akcje pokojowe, akcje po to, by wspierać jeden drugiego. (…) Reżim walczy przy pomocy przemocy, a naród wybrał dla siebie walkę pokojową” – powiedziała Kawalkawa.

Liczne grono kobiet angażuje się organizacyjnie w działalność na rzecz wolnej Białorusi np: Alaksandra Hierasimienia przybyła do Wilna i stanęła na czele Białoruskiego Funduszu Solidarności Sportowej. Słynna pływaczka, wielokrotna medalistka olimpijska, będzie teraz koordynowała wszystkie obszary pracy funduszu: od zbierania funduszy po pomoc. Chce ona również, aby organizacje międzynarodowe otrzymywały informacje o naruszeniach praw sportowców.

Kolejnym przykładem jest bokserka  Alaksandra Sitnikawa która została skazana za udział w manifestacjach i aktywne wspieranie zmian politycznych w kraju. Alaksandra Sitnikawa ma 24 lata, ale jest już wielokrotną mistrzynią Białorusi w tajskim boksie i K1 oraz trzykrotną brązową medalistką Mistrzostw Europy w Tajskim Boksie. Gdy trafiła do milicyjnego aresztu za udział w pokojowej manifestacji, na swoim Instagramie napisała przed tym: ,,Jestem niesamowicie dumna z naszych ludzi! Są mądrzy, silni i niezwykle dobrzy. Okazują tyle samopomocy i wszystko jest tak kulturalne. I wszystko to bez względu na straszną brutalność ze strony państwa! Niech żyje Białoruś!’’.

Za udział w manifestacji została aresztowana również inna znana Białorusinka, Alena Leuczanka  która została zatrzymana na 72 godziny. W procesie który już się odbył. Otrzymała karę 810 rubli, czyli 1200 złotych za „udział w nielegalnym zgromadzeniu” 20 września. Podczas protestu niosła wówczas transparent z napisem: „Naród – mistrz!”. Swoją postawą motywuje ona innych nie tylko kobiety ale i mężczyzn do dalszej aktywności obywatelskiej, co budzi podziw i uznanie oraz pokazuje jak wielka siła drzemie w Białoruskich kobietach.

Wielki podziw i szacunek należy białoruskim kobietom się między innymi za to że dziesiątki tysięcy manifestujących kobiet broni mężczyzn przed atakami OMON-u. Białorusinki bardzo dzielnie od dwóch miesięcy walczą o wolność i demokrację. Nie poddają się. Codziennie wychodzą na ulice, by manifestować swoje przywiązanie do podstawowych wartości. Odważnie stawiają czoła autorytarnej władzy i aparatowi represji. Wspieranie ich w tej nierównej walce jest naszym moralnym obowiązkiem.

W Wilnie odbył się Marsz Solidarności, którego celem było wsparcie ruchu obywatelskiego na Białorusi, a w szczególności kobiet, które biorą w nim udział. Większość zebranych stanowiły kobiety, które przeszły Starówką oraz aleją Giedymina do stołecznego Ratusza. W wydarzeniu wzięła udział również Swiatłana Cichanouska – liderka białoruskiej opozycji. Podobne marsze odbyły się w ponad 30 miastach na całym świecie. Uwieńczeniem marszu była możliwość napisania tzw. „Listu Nadziei” do więźniów politycznych na Białorusi.

Wracając jeszcze raz do Dnia Matki, który na Białorusi przypada 14 października, warto wspomnieć o tym że ruszyła akcja organizowana przez Fundacje Białoruski Dom w Warszawie. Inicjatywa polega na wysłaniu kartek pocztowych, będących symbolem walki i heroizmu Białorusinek, do najbardziej opiniotwórczych środowisk na świecie. Celem jest sprawienie, aby tego dnia walczące o wolność i demokrację Białorusinki były na ustach całego świata. Akcji udzielił poparcia premier Mateusz Morawiecki i liczne instytucje rządowe jak i pozarządowe np. Polska Fundacja Narodowa, Kancelaria Premiera, GovTech. Polska oraz liczne ambasady.

Łukasz Musiatowicz

➡️ Białorusini od kilkunastu tygodni wychodzą na ulice i spontanicznie i pokojowo walczą o wolność. Robią to samo co Polacy, kiedy rodziła się Solidarność. Dzisiaj wszyscy możemy ich wesprzeć❗️ #MothersDayBelarus
📎 https://t.co/62qXKXd6yZ pic.twitter.com/mQn9pLmST6

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 14, 2020

https://mothersdaybelarus.pl/?fbclid=IwAR15ro8kPh_ibZaiZLemWMi-k4-swi7jit1Kkapg-qSXQZ55bRHtJ2_vNT8

@Fundacja_PFN zachęca do włączenia się w akcję wysyłania kartek pocztowych do mediów i organizacji międzynarodowych.
Wesprzyjmy w ten sposób ludzi walczących o wolność na Białorusi.@BelaruskiDom @PremierRP @MSZ_RP https://t.co/q00psHDe5M

— Fundacja_PFN (@Fundacja_PFN) October 15, 2020

#Women's March in #Vilnius, #Lithuania. Sviatlana #Tsikhanouskaya joins. #Belarus @Tsihanouskaya pic.twitter.com/0YQv6XHmsF

— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) October 10, 2020

“Babcie przeciw przemocy”. Na Białorusi protestują emeryci ZDJĘCIA

It’s Mother’s Day in #Belarus. Women took to the streets of #Minsk with banners reading „We will defend our children” and white-red-white flags. They are gathering in Independence Square near the Red Church. Police are present pic.twitter.com/54QjG33itf

— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) October 14, 2020

https://www.facebook.com/1104790408/posts/10217252007187950/?extid=0&d=n

radiosvaboda

fot.youtube/KPRM