Ideą gospodarstw społecznych jest tworzenie przestrzeni, gdzie osoby potrzebujące – przede wszystkim osoby starsze, niedołężne czy niepełnosprawne – będą mogły korzystać z dóbr gospodarstwa wiejskiego. Chodzi tu przede wszystkim o zaspokojenie jednej z najbardziej podstawowych potrzeb ludzkich, czyli potrzeby społecznej, do zaspokojenia potrzeby bliskości i minimalizowania poczucia samotności. Osoby będące beneficjentami gospodarstw opiekuńczych codziennie mają okazję na interakcje społeczne z innymi beneficjentami oraz z osobami zatrudnionymi w tychże podmiotach.
Drugim równie istotnym filarem, na jakim zbudowana została idea gospodarstw opiekuńczych jest utrzymywanie wyżej opisanych osób w jak najdłuższej sprawności fizycznej. Bowiem założenie gospodarstw opiekuńczych jest angażowanie ich beneficjentów do czynnej pracy na roli. Oczywiście nie są to, ani nigdy ni miały być zajęcia obciążające fizycznie, a raczej drobne obowiązki które nie dość, że pozwalają na utrzymanie ogólnej sprawności to jeszcze przyczyniają się dla dobra całej społeczności gospodarstwa.
Rozdysponowanie drobnych i większych obowiązków wśród beneficjentów gospodarstwa sprawi, iż oprócz utrzymania ich w sprawności fizycznej poczują oni sprawczość, a to pozwoli również na utrzymanie dobrostanu psychicznego. Sprawność sama w sobie to sprawa drugorzędna. Każdy, kto dostanie drugą szansę na poprawę swego losu chce również mieć możliwość, aby w jakikolwiek sposób odwdzięczyć się za otrzymane dobro. I właśnie gospodarstwa opiekuńcze na to pozwalają.
Warto również dodać, iż beneficjentami tego rodzaju podmiotów będą przede wszystkim (o ile nie tylko) osoby, które przez większość swojego życia zamieszkiwały tereny wiejskie. A zatem bardzo prawdopodobne, że dużą część swojego życia poświęcały właśnie pracy na roli, ale ze względów zdrowotnych nie były w stanie utrzymać własnych gospodarstw. Praca w gospodarstwie opiekuńczym może zwrócić im chociaż namiastkę ówczesnego życia a i dać szansę na dalszy rozwój i poznawanie nowych osób.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.
Brak wydarzeń.