Wywiad

„Chcielibyśmy przypomnieć, jak ważny jest ojciec” – wywiad z Pawłem Ozdobą

icon
icon
6 minut
Udostępnij
źródło: marsz.org

Natalia Wituła: Marsz dla życia i rodziny to wydarzenie, które odbywa się co roku już od kilkunastu lat. Za każdym razem jego hasło przewodnie brzmi nieco inaczej. Myślą najbliższego Marszu jest: „Tato – bądź, prowadź, chroń”. Dlaczego w tym roku zdecydowano się zwrócić uwagę na osobę taty, ojca?

Paweł Ozdoba: Każdego roku skupiamy się na ochronie życia i rodziny. W tym roku oprócz tych aspektów zdecydowaliśmy się jednak zwrócić również uwagę na rolę ojca, zarówno w życiu rodzinnym, jak również w życiu społecznym. Rola mężczyzny w tych dziwnych i trudnych czasach, w których żyjemy, jest bardzo ważna. Chcieliśmy tym hasłem uwypuklić rolę ojca, który dzisiaj często bywa nieobecny w rodzinach. Przeżywamy swego rodzaju kryzys męskości. Badania naukowe wskazują, że rola ojca w życiu każdej rodziny jest niezwykle istotna. Niestety młodzi ludzie mają problem z utrzymaniem z ojcem dobrych relacji. Jak podawaliśmy w naszym spocie – aż 30 % młodych Polaków nie może liczyć na własnego ojca w trudnych chwilach. Co więcej – jedynie 15% młodego pokolenia chętnie rozmawia z własnym tatą. Na te kwestie chcemy zwrócić uwagę podczas tego Marszu i przypomnieć, że ojciec w każdej rodzinie powinien „być, prowadzić i chronić”. Wybór jest też związany z Rokiem Świętego Józefa, w którym trwamy, a który papież Franciszek ogłosił w zeszłym roku jesienią. Chcielibyśmy przypomnieć, jak ważny jest ojciec, podkreślić jego rolę i zasygnalizować, że ojcowie są odpowiedzialni za swoje rodziny i najbliższych.

NW: Mówi Pan, że przeżywamy kryzys ojcostwa i męskości. W czym upatrywałby Pan tego kryzysu? Czy współczesny kryzys męskości i rodziny różni się od tych trudności, które ludzie przeżywali – na przykład – sto lat temu? A może wtedy w ogóle nie było takich kryzysów?

PO: To bardzo interesujące pytanie i pewnie moglibyśmy zrobić na ten temat dużą konferencję. Jednak w krótkich słowach można powiedzieć, że jednym z głównych powodów kryzysu męskości w dzisiejszych czasach są różnorakie przemiany kulturowe i społeczne. Bardzo intensywnie promuje się różnego rodzaju poglądy, zarówno w programach społecznych jak i politycznych, które uwypuklają rolę kobiet i niejako całkowicie tłamszą rolę mężczyzny. Skrajne feministki, reprezentowane choćby przez tzw. czarne strajki, próbują zdominować przekaz o rolach społecznych kobiet i mężczyzn i wywrócić ten naturalny porządek. Niestety mężczyzna w tych lewicowych narracjach często jest sprowadzany do roli bankomatu w rodzinach – człowieka, który przynosi do domu jedynie pieniądze. Tymczasem nie jest to jedyna rzecz, którą ma do zaoferowania. Wychowanie powinno się dokonywać przy udziale obu rodziców.

NW: Środowiska lewicowe często podnoszą, że organizacje pro-life ograniczają wolność kobiet i mężczyzn, którzy sami woleliby zadecydować, czy ich dziecko się urodzi, czy też nie. Czy wolność rozumiana w ten sposób może budować rodzinę i poprawne stosunki społeczne?

PO: Wolność w naszym życiu ma fundamentalne znaczenie, ale fundamentem jest również prawo do życia. Gdy feministki zwracają uwagę, że same chcą decydować, czy urodzą swoje dziecko, czy nie, to nie decydują o samych sobie, ale o innym człowieku, który już żyje, chociaż jest na wczesnym etapie swojego rozwoju. Mimo tego, jest już nienarodzonym dzieckiem, które ma prawo do życia. To fundamentalne prawo jest potwierdzone i zapisane w różnych dokumentach międzynarodowych – np. konwencjach praw dziecka oraz w polskiej Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z października 2020 roku potwierdził, że w polskim prawie nie ma możliwości klasyfikowania życia na lepsze i gorsze. Zatem my nie narzucamy nikomu ograniczenia jego wolności. Domagamy się jedynie, by respektowano prawo do życia, które jest fundamentem naszej cywilizacji, podstawowym prawem każdego człowieka.

NW: Środowiska pro-life są zazwyczaj kojarzone z Kościołem Katolickim. Czy trzeba być zatem osobą wierzącą, aby być za życiem?

PO: Absolutnie nie. W Marszach dla Życia i Rodziny nigdy nie zmuszamy i nie naciskamy na epatowanie religijnością. Oczywiście – wszystkie osoby wierzące są mile widziane i nie ukrywamy, że my – organizatorzy – jesteśmy osobami wierzącymi. Poglądy pro life są zgodne z nauczaniem Kościoła, ale podczas samego Marszu liczy się przekonanie, że każde życie ludzkie jest święte i tych wartości trzeba bronić przed rewolucją seksualną i jej postulatami. Cała ludzka przeszłość i przyszłość opierają się na tym, że nowe pokolenia następują po sobie. Tym samym zapewniamy ciągłość historyczną oraz zapewniamy rozwój cywilizacji. Trzeba o tym pamiętać.

NW: To może na koniec pytanie dość praktyczne (przynajmniej z punktu widzenia kobiet, które poszukują kandydatów na mężów i ojców swoich dzieci) – gdzie szukać mężczyzn, którzy będą obecni, poprowadzą i ochronią?

PO: Myślę, że w środowisku każdego z nas znajdują się osoby odpowiedzialne, które chcą założyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę, które zwracają uwagę na wartości uniwersalne. Może to banalnie brzmi, ale może wystarczy rozejrzeć się wokół siebie i skupić uwagę nie tylko na aspektach wizualnych, ale przede wszystkim na cechach i wyznawanych przez młodych ludzi wartościach. Warto patrzeć w przyszłość i analizować, czy konkretny kandydat, czy kandydatka, rokuje na odpowiedzialnego męża lub wspaniałą żonę. Zgodność co do wyznawanych wartości może znacząco pomóc w założeniu i utrzymaniu szczęśliwej rodziny.

NW: Czy te trzy przymioty wymienione w haśle tegorocznego Narodowego Marszu Życia i Rodziny – obecność, prowadzenie i ochrona – to jest „pakiet”, który każdy musi bezwzględnie posiadać? Człowiek uczy się całe życie, więc może to jest pewien proces?

PO: Z pewnością. Nikt z nas nie urodził się doskonały. Trzeba jednak pamiętać o fundamentalnych sprawach. Odpowiedzialności brakuje wielu z nas. Trzeba nam samozaparcia, dyscypliny i miłości, aby świadomie dążyć do wypełnienia tych braków – a tym samym – do budowania lepszego życia. Pierwszym krokiem do tego może być świadome uczestnictwo w Narodowym Marszu Życia i Rodziny, który odbędzie się 19 września 2021 w Warszawie. Spotykamy się o 11:30 na Placu Zamkowym. Bądźmy tam razem! O szczegółach można poczytać na stronie www.marsz.org oraz www.czir.org.

fot.: marsz.org.

Czy stowarzyszenie można zlikwidować poprzez uchwałę o samorozwiązaniu?

nie
tak, jeśli w statucie stowarzyszenia widnieje odpowiedni zapis o sposobie jego rozwiązania
stowarzyszenie może być rozwiązane jedynie przez sąd
Loading ... Loading ...

Zobacz także

Aktualności

Jesteś maturzystą? Wielu obawia się swojego wyniku

Aktualności

Archipelag Polskości 2022

Aktualności

Sprawdź stronę internetową swojej organizacji

Subscribe to our newsletter