Zbiórka na Raport KIPR!

„Tęczowe rodziny pełne sił i blasku”, „Hostel interwencyjny dla osób LGBT” czy znany „Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych” (dotacja nierozliczona) to tylko kilka przykładów projektów dofinansowanych setkami tysięcy złotych z tzw. funduszy norweskich.

Tzw. Fundusze Norweskie to kwoty rzędu milionów złotych, które są dotowane na różne projekty społeczne. Fundusze te są związane z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej oraz z jednoczesnym wejściem naszego kraju do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Są płacone przez Norwegię, Liechtenstein i Islandię, dzięki czemu mogą one korzystać z dostępu do rynku wewnętrznego UE.

Fundusze te nie są dobrowolnym darem ze strony Norwegii, Liechtensteinu i Islandii – te trzy kraje przelewają środki dla państw UE w zamian za dostęp do wspólnego unijnego rynku (mimo że nie są członkami UE)!

Niestety partnerzy z powyższych państw jednostronnie (mimo sprzeciwu polskiego rządu) wybrali operatora tzw. funduszy norweskich przeznaczanych dla NGO w ramach programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.

Jest nim konsorcjum 3 organizacji: Fundacja im. Stefana Batorego, Fundacja Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia” i Fundacja Akademia Organizacji Obywatelskich. Są one znane z lewicowego spojrzenia na rzeczywistość, co niestety może przekładać się na podział otrzymanych środków. W ubiegłych latach operatorem funduszy norweskich była sama Fundacja Batorego, nota bene założona i wspierana przez słynnego George’a Sorosa.

Wszystkim obywatelom powinno zależeć, aby fundusze EOG były dystrybuowane obiektywnie, transparentnie i wydatkowane na rzetelne projekty. Na lata 2019 – 2024 jest to w końcu aż 30 mln euro! 

Są to ogromne sumy, ponieważ Polska jest jednym z największych beneficjentów tzw. funduszy norweskich. Tym bardziej pieniądze te powinno się dobrze przeznaczyć. Wyobraźmy sobie, ile można zdziałać za 30 mln euro!

Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej chce zbadać, czy rzeczywiście fundusze przydzielane są organizacjom rzetelnie i transparentnie, a następnie rozpropagować osiągnięte wnioski.

Już teraz KIPR wskazuje, że poważne wątpliwości budzi wiele dofinansowanych projektów, które zdają się być jednostronne ideologicznie. Do wspomnianych wyżej kontrowersyjnych decyzji operatora funduszy norweskich można dodać przelanie środków na: „Koalicję Miast Maszerujących po równość osób LGBTQIA” (dofinansowany w 2020 r.), „Prawa reprodukcyjne i seksualne młodzieży – Akademia dla opiekunów placówek” (dotacja nierozliczona, wnioskodawca zakończył działalność) czy „Transpłciowość i różnorodność płciowa w kulturze”.

Czy w taki sposób powinny być rozdysponowane tzw. Fundusze Norweskie? Czy ich dystrybucja jest obiektywna i rzetelna? Czy operator nie powinien być bezstronny ideologicznie i przyznawać środki na różnorodne projekty? Czy takich projektów jest więcej i kto odpowiada za ich realizację?

Na te pytania chce odpowiedzieć Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej tworząc analizę, która zbada wydatkowanie funduszy norweskich przeznaczonych dla organizacji pozarządowych. 

KIPR nie zgadza się na dotowanie jednostronnie ideologicznych projektów. Chce przyjrzeć się dofinansowaniom i podmiotom je otrzymującym. Nie będzie to jednak możliwe bez Waszej pomocy!

Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej to związek stowarzyszeń, których przedstawicieli łączy podobna wrażliwość, zbliżone postrzeganie świata, a także przywiązanie do zestawu określonych wartości. Chcemy, by nasza koalicja była przestrzenią uzgadniania, udoskonalania, a finalnie artykułowania postulatów, które wspólnie uznamy za istotne i wymagające podniesienia w opinii publicznej. Sądzimy, że będzie to w pełniejszy sposób realizowane po zjednoczeniu i połączeniu sił. W swoich staraniach nawiązujemy do ważnej roli patriotyzmu, wspólnoty, suwerenności, społeczeństwa obywatelskiego i rodziny.

W ramach pracy tworzą także analizy i raporty. Tym razem chcą sprawdzić, jakie projekty i organizacje są finansowane z funduszy norweskich. 

Wszystko to jednak kosztuje. Każde Twoje 100 zł to wysyłka analizy do 20 dziennikarzy. Za 200 zł będą w stanie dotrzeć z promocją do kilkunastu tysięcy Polaków!

Brzmi interesująco, prawda? Wesprzyj to przedsięwzięcie i pomóż w stworzeniu analizy – przyjrzyjmy się, komu zostały przyznane środki rzędu milionów euro!